Przede wszystkim grudzień, to czas oczekiwania. Aby uprzyjemnić sobie dni, które płyną bardzooooooo wolno, dzieci przygotowują kalendarze adwentowe - julekalender. Niektórzy rodzice zakupują je dzieciom w sklepach, ale są i tacy, którzy wykonują je samodzielnie.

W tym miesiącu obchodzi się również Dzień Świętej Łucji, który przypada na 13 grudnia. Tego dnia organizowane są pochody dzieci w białych szatach, którym przewodniczy dziewczynka z wiankiem z płonącymi świecami (nie martwcie się, brzmi strasznie, ale żadnej dziewczynce nigdy nic się nie stało). Idące w pochodzie dzieci śpiewają piosenkę:

 „Sankta Lucia"

Svart senker natten seg i stall og stuer.
Solen har gått sin vei, skyggene truer.
Inn i vårt mørke hus stiger med tente lys,
Sankta Lucia, Sankta Lucia!
Natten er mørk og stum. Med ett det suser
i alle tyste rom som vinger bruser.
Se på vår terskel står, hvitkledd med lys i hår,
Sankta Lucia, Sankta Lucia!”

Tradycja ta została przeniesiona do Norwegii i Szwecji z Niemiec. Święta znana była jako „niosąca światło”, dlatego też każde z dzieci niesie przed sobą świece.

Po tym dniu oczekiwanie nabiera tempa i każdy czuje już magię Świąt. Jak wyglądają?

- Czy Norwegowie czekają na pierwszą gwiazdkę?

Nie czekają. O 17 bicie dzwonów zwołuje na modlitwę, po której zasiada się do wieczerzy.

- Co je się podczas Wigilii?

Pinnekjøtt z rzepą i ziemniakami – suszone żeberka owcy

Ribbe z kapustą kiszoną oraz ziemniakami – żeberka pochodzenia wieprzowego

Lutefisk ze skwarkami z boczku i groszkowym puree – suszony dorsz moczony w sodzie

Kalkun – pieczony indyk

- Kto przynosi prezenty?

Julenissen! Nisser to skrzaty żyjące w pobliżu ludzi, które pomagają im w opiece nad zwierzętami. Oczywiście nie robią tego ot tak – uwielbiają jedzenie. Na czas Świąt stają się pomocnikami Świętego Mikołaja i nazywamy je wtedy Julenissen. Mają czerwone kubraczki, czapeczki z pomponami i bardzo się cieszą, jeśli w zamian za prezenty dostaną kaszkę.

- Czego sobie życzą?

Norwegowie składając życzenia, mówią do siebie: God jul!

Co oznacza: „Dobrych Świąt!”

Ciekawostka: W Norwegii, a konkretnie w Bergen, corocznie powstaje największe na świecie miasto z piernika - Pepperkakebyen. Od 1991r. powstają piękne elementy (każdy może przynieść własne budowle) z których budowana jest replika prawdziwego miasta.